drryń, drryń!

- dzień dobry! doceniamy, że jest pan naszym klientem, zatem chcielibyśmy...
- to będzie długa rozmowa?
- kilka minut.
- to ja zejdę z parapetu i zamknę okno.
- aha... aha?!
- już.
- aha. to ja, tego, chciałam zaproponować ubezpieczenie na życie, które zapewni bezpieczeństwo finansowe pana oraz pańskiej rodziny w wypadku...
- poprawiałem tylko rolety.
- ...właśnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz