numer piętnaście
filip bardzo chciał zostać projektantem, obserwował więc i myślał intensywnie. wczoraj padało od rana. wielkie, ciężkie krople skapywały z parapetów wyżej na parapety niżej, wygrywając przecudnie metaliczne melodie. muzyczny wodospad, pięknie, pięknie! filip szybciutko sklecił prototyp urządzenia ubogacającego przestrzeń publiczną i krzewiącego edukację muzyczną. jego projekt pozwał zamienić każdą płaską powierzchnię wystawioną na opady w niewielki głośniczek wygrywający największe przeboje muzyki klasycznej i popularnej.
na jutro zapowiadają śnieg. filip cieszy się na kolejne inspiracje.
na jutro zapowiadają śnieg. filip cieszy się na kolejne inspiracje.
sny architektów wnętrz
sny architektów wnętrz podlegają cyklom rocznym. latem są krótkie i gwałtowne, jaskrawe i pełne wąskich, agresywnych cieni, w których widoczna jest każda niedoróbka. architekci śpią wtedy z zamkniętymi oczami i rozpaczliwie kreślą, kreślą.
zimą za to czasu starcza na realizację nawet najbardziej śmiałych pomysłów. ekipy budowlane w wielkich, zakurzonych kluczach przylatują do wyziębionych apartamentowców i zgodnie z życzeniem projektantów burzą, burzą. rury uciekają po ścianach, kable po sufitach, pokoje chowają się z kuchniami, łazienki z balkonami. monumentalne młoty pracowicie usuwają wszystkie ścianki, w końcu również te oddzielające jawę od snu. architekci wnętrz budzą się wyspani i zadowoleni.
zimą za to czasu starcza na realizację nawet najbardziej śmiałych pomysłów. ekipy budowlane w wielkich, zakurzonych kluczach przylatują do wyziębionych apartamentowców i zgodnie z życzeniem projektantów burzą, burzą. rury uciekają po ścianach, kable po sufitach, pokoje chowają się z kuchniami, łazienki z balkonami. monumentalne młoty pracowicie usuwają wszystkie ścianki, w końcu również te oddzielające jawę od snu. architekci wnętrz budzą się wyspani i zadowoleni.
sny z celebrytami IV
le corbousier w pytaniu na śniadanie tłumaczy się z młodzieńczych błędów.
- to jednak zwarta zabudowa typu kamienicznego najdoskonalej zaspokaja ludzkie potrzeby mieszkaniowe - dowodzi. - jakiekolwiek eksperymenty w tej materii należy uznać za śmieszne i z góry skazane na porażkę. cieszę się, że dane mi było się zrehabilitować. dawne sady żoliborskie zabudujemy 30-piętrowymi kamieniczkami z malutkimi podwórzami. marzą mi się również możliwie ciasne uliczki.
- to wspaniale, wspaniale - zaciera ręce prowadzący program, ale skąd tu on?, michał rusinek.
- to jednak zwarta zabudowa typu kamienicznego najdoskonalej zaspokaja ludzkie potrzeby mieszkaniowe - dowodzi. - jakiekolwiek eksperymenty w tej materii należy uznać za śmieszne i z góry skazane na porażkę. cieszę się, że dane mi było się zrehabilitować. dawne sady żoliborskie zabudujemy 30-piętrowymi kamieniczkami z malutkimi podwórzami. marzą mi się również możliwie ciasne uliczki.
- to wspaniale, wspaniale - zaciera ręce prowadzący program, ale skąd tu on?, michał rusinek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)